top of page

Rock & Roll – Led Zeppelin i nieśmiertelna energia rocka

Zdjęcie autora: Agencja BrussaAgencja Brussa

Zaktualizowano: 31 sty

Muzyka ma niezwykłą moc przenoszenia w czasie, budzenia emocji i przywoływania wspomnień. Są utwory, które stają się ponadczasowe, przekraczając granice pokoleń, kultury i języka. „Rock & Roll” Led Zeppelin to jeden z nich – to hymn buntu, miłości do muzyki i celebracji życia.


Gdy tylko zabrzmią pierwsze dźwięki tej kompozycji, energia dosłownie eksploduje, a serca fanów zaczynają bić szybciej. To historia, w którą warto się zagłębić – pełna niespodzianek, zaskakujących zwrotów akcji i niesamowitych anegdot z życia zespołu. Przygotuj się na podróż w głąb jednego z najważniejszych utworów rockowych wszech czasów.


Rock & Roll – Led Zeppelin

Hołd dla klasyki rocka


Utwór „Rock & Roll” powstał w 1971 roku podczas sesji nagraniowych do legendarnego albumu „Led Zeppelin IV”. Pomysł narodził się przypadkowo – John Bonham, perkusista zespołu, zaczął spontanicznie grać rytm przypominający intro do „Keep A-Knockin’” Little Richarda. Jimmy Page, gitarzysta, szybko dołączył ze swoim charakterystycznym riffem, a Robert Plant natychmiast wypełnił przestrzeń charyzmatycznym wokalem. W kilka minut powstał fundament utworu, który miał stać się nieśmiertelnym klasykiem.


Nie jest tajemnicą, że Led Zeppelin czerpali inspirację z muzyki lat 50. i 60. „Rock & Roll” to ich hołd dla złotej ery rocka, inspirowany gigantami takimi jak Chuck Berry czy Little Richard. Jednak to, co stworzyli, nie było prostą kalką przeszłości – to była nowa jakość, potężne brzmienie, które wprowadzało rock na wyższy poziom.


Powrót do korzeni


Tekst piosenki, choć na pierwszy rzut oka prosty, skrywa w sobie głębsze przesłanie:


It’s been a long time since I rock and rolled
It’s been a long time since I did the stroll
Ooh let me get it back, let me get it back
Let me get it back, baby, where I come from
It’s been a long time, been a long time
Been a long lonely, lonely, lonely, lonely, lonely time

Robert Plant śpiewa o tęsknocie za czasami pełnymi ekscytacji, muzyki i wolności. To lament nad utraconą młodością, ale jednocześnie wezwanie do powrotu do tego, co autentyczne. Kolejne wersy „Open your arms, baby, let love come running in” można odczytać jako wołanie o odnowienie pasji, nie tylko w muzyce, ale i w życiu.


To utwór, który mówi o odrodzeniu – o tym, jak długo trzeba było czekać, by znów poczuć tę samą radość. Nie jest to tylko piosenka o rock’n’rollu – to hymn ludzi, którzy odnajdują swoje miejsce na nowo.



Energia w studiu i na scenie


Nagranie „Rock & Roll” było czystą improwizacją, ale energia, która towarzyszyła zespołowi, przeniknęła każdą nutę. Robert Plant wspominał później, że nagranie tego kawałka było jak „nagłe uderzenie pioruna”. To właśnie ta spontaniczność sprawiła, że utwór brzmi tak świeżo, nawet po pięćdziesięciu latach.


Jednym z najbardziej wyjątkowych momentów w historii „Rock & Roll” było wykonanie go podczas trasy koncertowej po Stanach Zjednoczonych w 1975 roku. Podczas koncertu w Los Angeles Robert Plant, mimo choroby gardła, zdecydował się zaśpiewać ten numer, uznając go za zbyt ważny, by go pominąć. Gdy zabrzmiały pierwsze takty, cała hala wybuchła okrzykami, a Plant, choć osłabiony, dał z siebie wszystko, śpiewając ten hymn rocka z niezwykłą pasją. Był to moment, który udowodnił, jak wielką moc ma ta piosenka i jak głęboko zakorzeniła się w sercach fanów.


Rock & Roll – Led Zeppelin

Ciekawostki o Led Zeppelin i „Rock & Roll”


Utwór został nagrany w Headley Grange, zabytkowym angielskim dworze, który zespół wykorzystywał jako miejsce pracy. Akustyka tego budynku miała duży wpływ na brzmienie kawałka.


„Rock & Roll” był często wybierany jako otwierający utwór koncertów Led Zeppelin, budząc natychmiastowy entuzjazm publiczności.


Mimo że utwór stał się jednym z najbardziej rozpoznawalnych kawałków zespołu, nigdy nie został wydany jako singiel w Wielkiej Brytanii. W USA pojawił się na stronie B singla „Black Dog”.


Wiele znanych artystów, takich jak Foo Fighters, Heart czy Lenny Kravitz, wykonywało covery tego utworu, nadając mu nowe interpretacje.



„Rock & Roll” w symfonicznym wydaniu


Dziś „Rock & Roll” nabiera nowego życia w ramach projektu „Aleja Rocka Symfonicznie”, organizowanego przez Agencję Brussa. To niezwykłe widowisko, w którym na scenie pojawia się aż 50 artystów – legendarny polski cover band Żuki, międzynarodowi soliści oraz akrobatyczne choreografie baletu.


Dzięki współpracy rockowego brzmienia z orkiestrą symfoniczną utwór zyskuje nową głębię i spektakularne brzmienie. Smyczki podkreślają emocjonalną intensywność, a sekcja dęta dodaje mu monumentalnej siły. To show, które przenosi rock na poziom Broadwayu.



Dlaczego warto usłyszeć to na żywo?