Anatolii Pohrebnyi – głos, który łączy klasykę i estradę. Od 10 Tenorów, po ABBA i Inni Symfonicznie
- Agencja Brussa
- 24 wrz
- 5 minut(y) czytania
Wyobraź sobie, że jako dziewięciolatek stajesz na scenie w Szwajcarii i po raz pierwszy czujesz, czym jest siła wspólnego śpiewu i muzycznej ekspresji. Dla Anatoliia Pohrebnyiego – ukraińskiego tenora urodzonego w Kijowie – ten moment stał się początkiem zawodowej drogi, która zaprowadziła go do najważniejszych sal koncertowych Europy. Dziś jego głos rozbrzmiewał już m.in. w wiedeńskim Konzerthausie, Palau de la Música Catalana w Barcelonie, Filharmonii Berlińskiej czy podczas prestiżowego koncertu solidarnościowego Together for Ukraine w Volksoper Wien.
Anatolii ukończył Narodową Akademię Muzyczną Ukrainy im. Czajkowskiego, specjalizując się w dyrygenturze chóralnej, a wcześniej uczył się również gry na skrzypcach i zdobywał doświadczenie sceniczne w Teatrze Operetki w Kijowie. Dzięki temu dziś z równą lekkością porusza się w repertuarze klasycznym, jak i rozrywkowym – nie zamykając się na jeden styl, lecz świadomie przekraczając granice gatunków.
Od 2016 roku mamy przyjemność współpracować z Anatoliim jako z jednym z naszych najaktywniejszych solistów. Bierze udział w aż pięciu produkcjach Agencji Brussa: od pełnych uroku koncertów operetkowych, przez monumentalne show „10 Tenorów”, gitarowo-symfoniczną „Aleję Rocka Symfonicznie”, energetyczny projekt „Forever Young”, noworoczne show Operetki Czar, aż po wielobarwne widowisko „ABBA i INNI Symfonicznie”.
Bilety na koncerty z jego udziałem znajdziesz tutaj:
-> Sprawdź harmonogram wydarzeń i kup bilety teraz
Kim jest artysta, który potrafi zaśpiewać zarówno Verdiego, jak i hity lat 80.? Co go inspiruje i dokąd zmierza jego muzyczna droga? Zapraszamy do rozmowy z Anatoliim – pełnej autentyczności, emocji i spojrzenia zza kulis.
Zapraszamy do lektury tego wyjątkowego wywiadu!

Śpiewasz właściwie od dziecka – marzyłeś o tym już jako mały chłopiec. Czy pamiętasz moment, w którym poczułeś, że scena to Twoje miejsce? Może pierwszą piosenkę albo występ, który szczególnie zapisał się w Twojej pamięci?
Anatolii Pohrebnyi: Miłość do śpiewania pojawiła się bardzo wcześnie – już jako czterolatek wiedziałem, że to coś więcej niż dziecięce hobby. Dziś nie potrafię wskazać pierwszej piosenki, którą zaśpiewałem, ale za to doskonale pamiętam pierwsze prawdziwe doświadczenie sceniczne. Miałem dziewięć lat, byłem częścią chóru i pojechaliśmy do Szwajcarii na trasę koncertową.
Dla dziecka to było ogromne przeżycie – wielkie emocje, wyjazd za granicę, spotkania z innymi artystami, śpiew na żywo przed prawdziwą publicznością.
Od tamtej pory scena stała się dla mnie naturalnym środowiskiem. Tak to się zaczęło – koncertuję od dziewiątego roku życia.
Twoja przygoda z muzyką trwa więc już ponad dwie dekady. A jak wygląda to od strony prywatnej? Jakiej muzyki słuchasz na co dzień – tylko klasyki, czy raczej różnorodnie?
Anatolii Pohrebnyi: Szczerze mówiąc – wszystko zależy od nastroju. Muzyka towarzyszy mi zawsze – nie tylko zawodowo, ale też emocjonalnie. Pomaga przeżyć i zrozumieć różne etapy życia, często odzwierciedla to, co dzieje się we mnie. Jednego dnia słucham klasyki, drugiego czegoś bardziej rytmicznego. Można powiedzieć, że naprawdę idę przez życie z muzyką – ona mnie prowadzi, wspiera i inspiruje.
Od 2016 roku współpracujesz z naszą agencją. Brałeś udział w projektach tak różnych jak „10 Tenorów”, „ABBA i Inni Symfonicznie” czy operetki i inne koncerty estradowe. Co najbardziej cenisz w tej współpracy?
Anatolii Pohrebnyi: To, co dla mnie najważniejsze i co naprawdę wyróżnia Agencję Brussa – to ludzie. Kierownictwo zawsze jest w kontakcie, można rozmawiać, konsultować się, dogadywać. To nie jest miejsce, gdzie artysta jest zostawiony sam sobie – tu czuję się częścią zespołu, w którym każdy głos się liczy. W takim środowisku można spokojnie tworzyć i rozwijać się.

Masz już na koncie debiutancki album z muzyką klasyczną. Czy planujesz kolejne wydawnictwo?
Anatolii Pohrebnyi: Tak, zdecydowanie! Pracuję nad kolejnym albumem – tym razem chcę, aby był to materiał bardziej nowoczesny. Klasyka to moja baza, moje fundamenty, ale mam też potrzebę sięgania po inne brzmienia i estetyki. Chcę, żeby ten nowy projekt był bardziej współczesny, może nawet z elementami popu czy elektroniki. Wiem, że to naturalny krok, który pomoże mi pokazać się z innej strony.

Występowałeś na największych scenach Europy – od berlińskiej Filharmonii po wiedeński Konzerthaus. Czy jest jeszcze jakaś sala koncertowa, o której marzysz?
Anatolii Pohrebnyi: Paradoksalnie – nie mam takiej listy miejsc, które koniecznie chciałbym „odhaczyć”. Miałem już szczęście występować w prestiżowych salach koncertowych, ale zrozumiałem coś ważnego: dla mnie najważniejsi są ludzie. Publiczność. To, czy są odbiorcy, którzy chcą słuchać, czuć, przeżywać muzykę. Czy śpiewam dla pięciuset osób, czy dla kilku tysięcy – to nie ma znaczenia. Jeśli są widzowie, trzeba dać z siebie wszystko. Zawsze.
Jednym z projektów, który szczególnie kochasz, jest „Forever Young”. Co sprawia, że ten koncert jest dla Ciebie tak ważny?
Anatolii Pohrebnyi: Przede wszystkim – to najbardziej dynamiczny projekt, w którym biorę udział. Energia sceniczna, kontakt z publicznością, znane i lubiane przeboje, które wszyscy nucą – to daje niesamowitą moc. Po drugie – to muzyka, na której dorastaliśmy jako boysband. Czujemy ją, znamy ją od podszewki, mamy z nią emocjonalną więź. No i jeszcze jedna rzecz: to ja podsunąłem Jarosławowi Brusse pomysł stworzenia tego projektu. Więc mam do niego osobisty stosunek. To dla mnie coś więcej niż koncert – to spełniona wizja.

Po intensywnych koncertach, próbujesz znaleźć chwilę dla siebie? Masz jakieś hobby niezwiązane z muzyką?
Anatolii Pohrebnyi: Tak – uwielbiam gry komputerowe. To mój sposób na odreagowanie, odłączenie się na chwilę od sceny i codziennych obowiązków. W grach można na moment przenieść się do zupełnie innego świata i wrócić z nową energią.
Jesteś artystą z wieloletnim doświadczeniem. A gdybyś miał wybrać jedno zdanie, w którym chciałbyś zostać zapamiętany przez publiczność – co by to było?
Anatolii Pohrebnyi: Chciałbym, aby ludzie zapamiętali mnie jako pozytywnego człowieka i dobrego, profesjonalnego śpiewaka. Tyle – ale to „tyle” znaczy dla mnie wszystko.
I na koniec – co powiedziałbyś młodym śpiewakom, którzy marzą o karierze podobnej do Twojej?
Anatolii Pohrebnyi: Przede wszystkim – nie zamykajcie się na jeden gatunek. Życie potrafi zaskakiwać. Ja zaczynałem jako chórzysta, potem zostałem solistą w operze i operetce, dziś śpiewam zarówno muzykę klasyczną, jak i estradową, a nawet nagrywam utwory w domowym studiu. Każdy etap był ważny. Rozwój, otwartość i elastyczność – to klucz. Nigdy nie wiesz, dokąd cię to wszystko zaprowadzi.
Anatolii Pohrebnyi - najbliższe widowiska z jego udziałem
Dziękujemy Anatoliiemu za szczerą i inspirującą rozmowę. Koniecznie podziel się w komentarzu, co najbardziej Cię zaciekawiło w historii tego artysty i o jakich wątkach z jego życia chciał(a)byś przeczytać więcej. Z naszej rozmowy płynie ważna lekcja: warto być otwartym, nie zamykać się w jednym stylu i nieustannie szukać nowych środków wyrazu. Anatolii jest dowodem na to, że pasja, konsekwencja i artystyczna elastyczność mogą prowadzić zarówno na największe sceny świata, jak i do serc publiczności.
Na szczęście nie musimy długo czekać, by znów usłyszeć jego głos na żywo. Anatolii wystąpi w nadchodzącej trasie koncertowej „ABBA i INNI Symfonicznie II” – pełnej kultowych przebojów ery disco - ABBA, Boney M, Bee Gees i innych legend estrady. Bilety na te wyjątkowe widowiska znajdziesz tutaj, a pełen opis produkcji przeczytasz na naszej stronie.
A to nie wszystko – już teraz wystartowała również sprzedaż biletów na jesienną trasę „10 Tenorów – Potęga w Dziesiątce”, w której Anatolii ponownie zaprezentuje się w zupełnie nowym repertuarze. Ta odsłona jednego z naszych najbardziej uwielbianych projektów zaskoczy świeżymi aranżacjami i ogromną dawką emocji.
Chcesz być bliżej Anatoliia? Odwiedź jego profile w mediach społecznościowych:
Obserwuj również nasze profile Agencji Brussa, aby nie przegapić żadnych informacji o koncertach i artystach:
I na koniec – subskrybuj nasz blog Kuluary, by otrzymywać kolejne wywiady, ciekawostki zza kulis i niepublikowane wcześniej materiały z życia scenicznego naszych artystów.
Do zobaczenia – w Kuluarach i na widowni!
Anatolii Pohrebnyi zachwyca swoją wszechstronnością – od projektów z 10 Tenorów, po wykonania ABBY w aranżacjach symfonicznych. Jego głos łączy klasykę z estradową energią, tworząc niezapomniane doświadczenia muzyczne. Po takiej dawce emocji warto również odwiedzić all right casino gdzie rozrywka, adrenalina i bezpieczna zabawa idą w parze, oferując zupełnie nowe wrażenia online.